Wyszedłem z domu jak najszybciej się dało do pizzerni miałem z 15 minut drogi ale w miarę szybko dotarłem na miejsce już byłem przy zakręcie ,wystawiłem głowę za budynku...
-uff nikogo nie było - prawda jest taka że po prostu boję się dorosłych, oni są tacy dziwni... Sprawdziłem jeszcze czy mam pieniądze i ruszyłem ku wejściu do pizzerni. Znalazłem się w dużej sali były w niej stoliki z krzesłami, automaty z grami, karuzela, dalej jakieś stoisko z nagrodami no i oczywiście scena na której były 4 zwierzaki: Miś ,kura ,królik i lis ,lis mi zaimponował wyglądał jak pirat. Po sali też chodziły prawie takie same zwierzęta tylko że te były mniejsze i z plastiku? i chyba nowocześniejsze ,takie zabawkowe wersje z tych na scenie, jedynie lis się wyróżniał gdyż był biały i też miał futro. W pizzerni mniej było osób niż przedtem, ale ja nadal byłem głodny tylko jak tu zamówić jedzenie? Wtem podszedł do mnie kurczak i powiedział
-Witaj jestem Chica ,co za-zamawiaszzz? Nie miałem pojęcia co i jak...te roboty są chyba robione z dalekiej przyszłości! Tuż to zaawansowana technologia!
-eeemmm uuh nooo...duże frytki.?
-Już się robiii to bbędzie 5.00 zł proszę zaczekkkać.-powiedziała miłym głosem ja tylko usiadłem najbliższego miejsca koło mnie. Minęły może 4 minutki i się pojawiła Chica poprosiła bym wrzucił pieniądze do ciastka które niosła -no to wrzuciłem ,usłyszałem strasznie cichy dźwięk i kurczak podał mi frytki z ketchupem. Było tego dużo jadłem i oglądałem przedstawienie w wykonaniu robotów na scenie było naprawdę śmieszne ,to najlepsze miejsce w mieście. W dodatku te roboty są takie miłe, gdy przechodziły koło mnie mówiły smacznego ,albo jakieś śmieszne rzeczy lub zdania. Siedziałem sam przy stoliku, ale nie czułem się jak by faktycznie tak było,ludzi było coraz mniej a ja zdążyłem zamówić jeszcze jedną porcje frytek i ciasto ,gdyż znalazłem menu na stoliku.
-Cholera 18.32 jest ,rodzice pewnie jadą do domu muszę się zmywać, jutro znowu tu przyjdę i może pogram na automatach? Szybkim ruchem już wychodziłem ,oczywiście było ciemno (czas zimowy się kończył ,ale jeszcze o 17.00 robiło się ciemno) padał deszcz, zimno no i oczywiście sam przez 15 minut muszę iść. -Trudno(pomyślałem) idę szybkim krokiem, a nawet biegnę. Jak zwykle strach mnie ogarnia. Cholera chyba ktoś mnie śledzi bo słyszałem kroki za mną. Serce zaczęło bić szybciej jak i również biegłem jak szalony...to był błąd. Ślisko od deszczu a ja wparowałem pod pędzący samochód.... Na moje szczęście zahamował tak że praktycznie wyminął mnie. A ja stałem jak słup i nie wiedząc co robić. Po prostu się wpatrywałem. Drzwi od auta się otworzyły i wyszedł wkurzony kierowca... wkurzony mało powiedziane.
-NO JA PIERDOLE CZY TY MASZ MÓZG? -Ja jeszcze bardziej byłem przestraszony niż przedtem stałem skulony, cały mokry i przestraszony. Najgorsza sytuacja nie dość że nie wiesz co robić to jeszcze facet wyglądał jak by miał mi nogi z.....no....powyrywać/ Nic nie mogłem wydusić starałem się ale to na nic. Chcę zniknąć ,chcę zniknąć ,chcę zniknąć -błagałem wręcz. Mężczyzna podchodził do mnie a mnie sparaliżowało,ale nie to że zbliżał się do mnie ale to że mnie ominął ...i podszedł do ciała które trochę dalej leżało... mojego ciała. Poczerniało mi przed oczami i dalej nic nie pamiętam.
Rozdziały robią się coraz krótsze ,ale staram się to poprawić (04 jest strasznie krótki ale za to 05 nadrabia) kolejny rozdział za tydzień w piątek (bo nie wchodzę na komputer w czasie szkoły xD) Pozdrawiam :>
Super :D Kocham twój blog <3
OdpowiedzUsuńŁoo dziękuje :D
UsuńByło dość dużo błędów interpunkcyjnych i innych i w ogóle szkoda ze takie krótkie.
OdpowiedzUsuńCo do błędów to polecam korzystać z poprawiacza. np. tego: https://languagetool.org/pl/
sama z niego korzystam, także ten, a co do rozdziału to muszę Ci powiedzieć ze to opowiadanie ma szansę na większą popularność! Nie wiem dlaczego masz tak mało komentarzy, ale może z czasem się to poprawi. Przesyłam Ci trochę swojej weny i życzę powodzenia w pisaniu!
Ja też mam mało komentarzy i to olewam piszę bo lubię. Co do bloga jest fantastyczny.
OdpowiedzUsuńWow ty to potrafisz pisać. Też bym tak chciała
OdpowiedzUsuń